egzamin lowiecki

Egzamin łowiecki: 3 kroki do sukcesu

Jeżeli tu trafiłeś to najprawdopodobniej jesteś na etapie przygotowań do egzaminu łowieckiego. Jeżeli jesteś w momencie wstępnego zainteresowania tematem, czyli poszukiwania informacji jak egzamin wygląda, jak się do niego przygotować i chcesz się ogólnie dowiedzieć z czym to się je, to bardzo dobrze, że trafiłeś tutaj już teraz. Gorzej jak Twój egzamin odbywa się za tydzień, a Ty się właśnie zorientowałeś, że jesteś w czarnej d. i musisz coś szybko wykombinować. Właściwie to egzamin łowiecki nie różni się od żadnego innego testu. Jeżeli jesteś bystry to wiedzę możesz opanować bardzo szybko, ale wiadomo, lepiej przyswajać wiedzę długofalowo. Łatwiej  wiedzę utrwalić rozpoczynając przygotowania już wcześniej. Wiem… nie chce się. Wyrobiłeś godziny na stażu łowieckim i doszedłeś już do tego momentu to dasz sobie też radę z egzaminem. Pamiętaj, że wiedzę, którą posiądziesz podczas przygotowania do egzaminu powinieneś sukcesywnie poszerzać i wykorzystywać podczas swoich łowów. Słowo ‚myśliwy’ wywodzi się od słowa ‚myśleć’. Kolejną kwestią jest gwara i tradycja łowiecka. Jeżeli będziesz ściągał kapelusz przy ‚Apel na łowy’, dzika ciągnął za nogi (a nie biegi!), a Twój pies będzie wąchał (a nie wietrzył!) to musisz się liczyć, że Twoi koledzy i współtowarzysze łowów będą reagowali podobnie jak na obrazku poniżej…

egzamin lowiecki

Dlatego nie traktuj przygotowań do egzaminu na zasadzie: zapamiętać, zdać, zapomnieć. To nie studia czy liceum :) Tutaj uczysz się czegoś co uwielbiasz. Mam nadzieję, że tak właśnie jest? I jesteś godzien zostać myśliwym?

Poniżej moje 3 rady jak dobrze podejść do tematu i osiągnąć sukces na egzaminie łowieckim.

1. Kurs łowiecki – wyciśnij z niego maksa

W Twoim Zarządzie Okręgowym jest kurs i już się zastanawiasz jak wykombinować, aby na nim być, ale nie być. Tak, tak ja też studiowałem i nic co ludzkie nie jest mi obce. Kurs łowiecki zapewne odbywa się w sobotę i niedzielę, a Ty najchętniej nadziabałbyś się z kolegami. 8 godzin siedzenia męczy i dochodzisz do wniosku, że i tak to wszystko o czym się tutaj mówi jest w książce. Tylko, że nie ma nawet takiej opcji, że znajdziesz czas i przeczytasz książkę o łowiectwie od A do Z. Twój staż łowiecki powinien być wstępem do całej przygody. Teraz przyszedł czas na konkretną naukę. Na kursie łowieckim natomiast, to wszystko podawane jest w przystępnej, skondensowanej formie. Wykładowcy mówią o tym co jest najważniejsze. Resztę możesz sobie doczytać w swojej ulubionej książce.

kurs lowiecki

Notuj stary! Wszystko to co mówią notuj. Plusy są tego następujące: sporządzasz notatki, które podczas ostatecznego przygotowania do egzaminu będą zbawienne, dodatkowo utrzymujesz ciągłą koncentrację. Skoro zapisałeś już przez 4h sporo notatek o zwierzynie drobnej to bez sensu jest teraz przerwać. Nigdy nie rozumiałem osób, które przychodziły na kurs łowiecki i szalały na telefonie, albo patrzyły w okienko. To już chyba faktycznie lepiej się nadziabać z kolegami. Szkoda czasu.

Podejrzewam, że na kursie łowieckim będą wykładali ludzie, którzy potem znajdą się w komisji egzaminacyjnej. Właśnie dlatego, pod koniec sesji zawsze warto podpytać wykładowcę czego możecie się spodziewać na egzaminie. Jeżeli zauważysz, że tendencja u każdego z wykładowców kształtuje się na bankowe jedno pytanie z bezpieczeństwa na zbiorówce oraz jedno z biologii to już wiesz na co kładziesz nacisk podczas nauki. Jak w tym momencie nie będzie Ciebie na kursie to tracisz sporo cennych wskazówek. Ewentualnie dobry kolega może Ci podpowiedzieć.

notatki na egzamin lowiecki2. Notatki na egzamin łowiecki – jak je przygotować najlepiej

Mam nadzieję, że już Cię przekonałem, że na kurs warto chodzić i robić na nim notatki. To niestety nie wszystko. Pewne tematy musisz, musisz, musisz doczytać w książce o łowiectwie. Pozbieraj sobie to wszystko do kupy i stwórz kompleksowe notatki, z których będziesz się uczył, a raczej sobie powtarzał. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak świetną sprawą jest przygotowywanie notatek – spisując je ogromna część wiedzy zostaje w Twojej głowie. Zatem każdy materiał przyswajasz podwójnie. Tworząc notatki oraz potem je sobie powtarzając. Podziel sobie tematy i stwórz w notatkach najważniejsze podpunkty. Biologię zwierzyny grubej podziel sobie na gatunki i wypisz najważniejsze informacje. Środowisko, okres godowy, występowanie, itd. Podobnie z polowaniem zbiorowym: ułożenie pokotu, bezpieczeństwo. Kynologia z podziałem na rasy. W znacznym stopniu ułatwisz sobie powtarzanie i szukanie ważnych informacji.

testy lowieckie

3. Testy przygotowujące do egzaminu łowieckiego

Zapewne już wiesz, że egzamin składa się z 3 części: test, egzamin ustny oraz egzamin strzelecki. Jak rozwalić test? Wykonując podobne testy, które pojawią się na Twoim egzaminie. W moim przypadku prawie wszystkie pytania powtórzyły się  z tych łowieckich testów. To zależy od Zarządu jaki zestaw pytań przygotuje. Wiem jednak, że sporo ZO korzysta z wspomnianych wcześniej testów. Nie zmienia to faktu, że warto wypełniać testy. Jeżeli masz problem z jakimś pytaniem to od razu wiesz gdzie jest Twój słaby punkt. Otwierasz swoje notatki i doszkalasz się w tym zakresie. Testy łowieckie nie są ciężką sprawą, ale musisz się do nich przygotować! Nie ma co do nich podchodzić na cwaniaczka. Nawet jeśli super opanujesz swoje notatki, wciąż powinieneś wypełnić parę testów, aby po prostu zapoznać się z ich budową.

Jestem przekonany, że dobrze sobie poradzisz z tematem i zdasz wzorowo egzamin łowiecki. Warto się postarać w tym momencie i zaliczyć wszystko za pierwszym razem. Potem czekają Cię tylko super przygody, obcowanie z naturą i wszystko to co w łowiectwie jest najpiękniejsze. Przygotuj się dobrze, a na pewno Twój dziennik łowiecki wypełni się pięknymi przygodami i sukcesami łowieckimi. Powodzenia, połamania i Darz Bór! :)

Opt In Image
Otrzymuj najnowsze wpisy na maila!
Poszerzaj swoją łowiecką wiedzę. Otrzymuj maile z najnowszymi wpisami na blogu myśliwskim.

Autor: 

Najwięcej inspiracji znajduję na polowaniu. Kontakt z naturą i przebywanie w samotności sprzyja powstawaniu nowych pomysłów. Dzielę się nimi na tym blogu myśliwskim. Jestem współzałożycielem dziennika łowieckiego Moje Łowy jak również Elektronicznej Książki Polowań. Moim celem jest tworzenie rozwiązań dla łowiectwa, które nie tylko dadzą nam jeszcze więcej przyjemności z polowań, ale również wprowadzą świeży powiew do naszej pasji.
Poluję w kole łowieckim "Piżmak" w Niwiskach. Pasję łowiecką zaszczepili we mnie przyjaciele.
Do zobaczenia w kniei i Darz Bór!

    Sprawdź moje kanały:
  • facebook
  • googleplus

Zostaw odpowiedź.

Możesz użyć następujących atrybutów HTML: <a href="" title="" rel=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>