kapelusz mysliwski

Myśliwski kapelusz na głowie to tylko moda?

Nooo i w końcu mamy piątek! A jutro nawet sobotę. I trzeba to bardzo dobrze wykorzystać. To jest blog myśliwski, dlatego chyba nie muszę podkreślać jak najlepiej wykorzystać czas wolny :) Według prognoz pogoda zapowiada się dobrze. Może trochę brakuje łysego w pełni, ale można już się sztachnąć wiosną w lesie.

pogoda w lowisku

Nie jest niestety prostą sprawą znaleźć odrobinę czasu na łowy w ciągu tygodnia. Obowiązki sprawiają, że ciężko wyrwać się z domu na polowanie. Na szczęście w weekend można urwać się na parę godzin. Trzeba tylko zadzwonić do kolegów po lufie i ustalić dobry plan! Jak ktoś woli polować sam to problem z głowy. Kapelusz na głowę i heja! HA! Kapelusz?

A właśnie, a po co kapelusz myśliwski? A komu to potrzebne? A DLACZEGO!? Przeszkadza na ambonie, bo szoruje o kołnierz, albo przy podchodzie może zwiać. Jak się go ściągnie to potem pół dnia uczucie jakby głowa jajem była. Można czapeczkę prosto ze Stanów Zjednoczonych – moro, z daszkiem. Można czapkę uszatkę. Jednakże, o gołym włosie lub jak ktoś już włosów nie ma to z sokolim gniazdem na czubku nie wypada. No to po co to okrycie? Czy po to, że jak komuś już poleciały zakola to należy nakryć, bo światło księżyca odbija i straszy zwierzynę? A może, aby cały świat wiedział jak jedziemy na polowanie, że ten to jest łowca? Akurat w tym coś trochę jest. Sporo myśliwych ma naklejki z tyłu auta, aby było wiadomo co to za ziółko. Ciekawe czy komuś za to ktoś kiedyś gwoździem przeleciał po masce? Niemniej jednak, uważam, że to nie jest nic złego. Trzeba się w społeczeństwie pokazać. Jesteśmy myśliwymi i mamy się dobrze w naszych Land Roverach. Powracając do kapelusza – to nieodłączny symbol łowiectwa. Nie bez kozery znajduje się w logo naszego serwisu łowieckiego Moje Łowy. Kapelusz z piórkiem i wiadomo, że to dla człowieka, który wita się ‘Darz Bór’ z kolegami po lufie. Ostatnio, jak już wspomniałem, kapelusz myśliwski został zastąpiony innymi nakryciami głowy, ale wciąż każdy myśliwy coś na głowie ma.

Kapelusz myśliwski to tradycja

Kapelusz (z łaciny capella koza) to nieodłączny element tradycji łowieckiej. Złom przekazujemy na kapeluszu, ściąga go młody myśliwy przy pasowaniu, zdejmujemy go z głowy podczas oddawania hołdu zwierzynie, albo kiedy sygnalista gra ‘Darz Bór’ (niektórzy nawet ściągają kiedy tylko usłyszą trąbkę, nawet podczas sygnału na posiłek 😉 ). Do kapelusza przyczepiamy przeróżne trofea, bródki, egrety, znaczki. Wszystko to, co nam pozwoli pamiętać o naszej przynależności do myśliwskiej społeczności. Uważa się, że to tylko moda, ale czy na pewno? Oczywiście, jak Cię zobaczy byk w knieji to wypada mieć odpowiednią prezencję, ale to nie do końca o to w kapeluszu myśliwskim chodzi.

Kapelusz powinien nam przypominać właśnie o wspomnianej przynależności i odpowiedzialności, która spoczywa na myśliwym. Nakrycie głowy powinno jednocześnie przypominać, że coś jest ponad myśliwym – to natura. Natura, której należy oddawać hołd i respekt. Kapelusz powinien też przypominać myśliwemu, że na górze znajduje się myśląca głowa. Najważniejsza broń, którą posługuje się łowca. Przypomina, że w lesie trzeba głowę używać, aby nie popełniać pochopnych, błędnych decyzji.

Dlatego, następnym razem wyjeżdżając na polowanie i nakładając na głowę czy to kapelusz, czy czapkę z daszkiem, czy cokolwiek nosisz, przypomnij sobie dlaczego to robisz. To hołd dla natury, przynależność do wspaniałej społeczności. Pokrowiec dla Twojej najmocniejszej i najniebezpieczniejszej broni. Szanuj to, a Hubert na pewno Ci to wynagrodzi :).

To jak to jest u Ciebie z kapeluszem? A może wolisz czapkę? Zawsze na głowie?

Miłego weekendu.

Autor: 

Najwięcej inspiracji znajduję na polowaniu. Kontakt z naturą i przebywanie w samotności sprzyja powstawaniu nowych pomysłów. Dzielę się nimi na tym blogu myśliwskim. Jestem współzałożycielem dziennika łowieckiego Moje Łowy jak również Elektronicznej Książki Polowań. Moim celem jest tworzenie rozwiązań dla łowiectwa, które nie tylko dadzą nam jeszcze więcej przyjemności z polowań, ale również wprowadzą świeży powiew do naszej pasji.
Poluję w kole łowieckim "Piżmak" w Niwiskach. Pasję łowiecką zaszczepili we mnie przyjaciele.
Do zobaczenia w kniei i Darz Bór!

    Sprawdź moje kanały:
  • facebook
  • googleplus

2 komentarzy do Myśliwski kapelusz na głowie to tylko moda?

  • Jadwiga Tyckowska  mówi:

    A ja polecam sklep z kapeluszami http://www.kapelusze.pl piekny wybór kapeluszy..

    • Piotr  mówi:

      Bardzo niskiej jakości są kapelusze prezentowane w podanym wyżej sklepie internetowym. Jest to chińska tandeta:/ niestety.

Zostaw odpowiedź.

Możesz użyć następujących atrybutów HTML: <a href="" title="" rel=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>